niedziela, 21 stycznia 2018

O in vitro


Jestem zwolennikiem in vitro.  Jestem też katolikiem.
 Episkopat Polski  uchwalił, ze zwolennicy tej metody poczęcia nie maja prawa przystępować do Komunii Świętej. 

Jeżeli nie można uczestniczyć w tym sakramencie, to nie można też uczestniczyć w innych sakramentach, wymagają bowiem one bycia w stanie łaski uświęcającej. Jeżeli nie mogę uczestniczyć w sakramentach, to znaczy, że Kościół odsuwa mnie na margines, co w efekcie oznacza odsuniecie od społeczności Kościoła. 
Mówiąc krótko, Kościół mnie odrzuca.
 

Jeśli popełniłem gdzieś błąd w rozumowaniu, to proszę mnie poprawić.

Powie ktoś , to odrzuć poparcie dla In vitro.
 

Tylko dlaczego maiłabym to zrobić?
Dlaczego pozbawiać ludzi radości z posiadania potomka, którzy z przyczyn nie od siebie przecież zależnych, nie mogą mieć dziecka zapłodnionego w tradycyjny sposób? Różnica jest tylko w samym sposobie zapłodnienia.
Dlaczego odmawiać im prawa do posiadania  dziecka , w którym krew z krwi, a ciało z ciała jest. 

Gdzie jest w Biblii powiedziane, że tego robić nie wolno?

Kościół uważa, że  rodzina jest najważniejsza, że rodzina daje szczęście. 
Jak to się ma do rodziny, która ma dziecko zapłodnione z przyczyn, jak już wspomniałem, nie od siebie zależnych,  pozaustrojowo?
 Tak czy inaczej dali nowe życie, stworzyli nowego człowieka, nowe jestestwo. 
Gdyby Bóg nie chciał aby tak było, to do zapłodnienia by nie doszło.

Podstawą funkcjonowania KK jest dany przez Boga dekalog. 
Nie ma w nim nic, co zabraniałoby stosowania metody in vitro.
 Dlaczego więc biskupi poprawiają Pana Boga? Kto dał im takie prawo?

Myślę, że Bogu bliscy są wszyscy ludzie i ci spłodzeni naturalnie i ci, którym nauka musiała przyjść z pomocą.
 Bóg nikogo nie odrzuca, to ludzie ludziom to czynią .

To by było na tyle.

Komentarze

  1. Szczęśliwa rodzina i zdrowe dziecko to marzenie……. Dlatego in vitro może pomóc nie jednej rodzinie. Każdy kto wie cokolwiek na ten temat, rozumie, że nie ma w tym nic nieetycznego. Czasem staranie o dziecko trwają bardzo długo i pojawia się bezsilność. Niepłodność to problem społeczny…….
  2. Dlatego Kościół jest przeciwko in-vitro ponieważ podczas zapłodnienia powstaje kilka zarodków a dziecko jest tylko z jednego. Reszta jest eliminowana. Gdyby Kościół był za in-vitro to przeczył by sam sobie (podejście do aborcji)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz